Czas wolny w PRL

Mehr zum Buch

Czas wolny w PRL istniał, ale w nieoczywisty sposób. W latach 50. młodzi odkryli autostop, podróżując po Polsce z książeczką autostopowicza. Inni dopiero oswajali się z wolnymi dniami, wybierając wakacje z Funduszem Wczasów Pracowniczych, gdzie powodzenie turnusu zależało od pomysłowości kaowca. W latach 60. ludzie gromadzili się przy słuchowiskach radiowych lub przed telewizorami, oglądając popularne programy. W latach 70. Polacy korzystali z coraz liczniejszych pól campingowych, a na festynach z okazji świąt 22 lipca i 1 maja zajadali się watą cukrową. W wolnych chwilach odwiedzali bibliobusy, kina, kluby prasy i książki. Młodzież spędzała czas na podwórkach, grając w gumę czy kapsle. W latach 80. pojawiły się komputery i wideo. Czas wolny w PRL miał różne oblicza; jedni korzystali z propozycji władz, inni szukali własnych form relaksu. Książka Wojciecha Przylipiaka to anegdotyczny reportaż o wypoczynku obywateli w ich ludowej ojczyźnie, ukazujący codzienne i świąteczne chwile relaksu po pracy i szkole.