Krzysztof Kęciek Bücher




Znakomita książka, pełna szczegółowych, dynamicznych opisów, ukazuje działania króla Epiru, Pyrrusa w wojnie przeciwko Rzymowi. W intrygujący sposób przedstawia jak nie rozstrzygnięta bitwa pod Beneventem zmusiła władcę Epiru do wycofania się z Italii i rezygnacji z planów podboju Rzymu. . najeżony ostrzami pancerny walec Pyrrusa ruszył do natarcia po raz czwarty. Pod straszliwym naporem linia rzymska zaczęła się łamać. Czujny wódz z Epiru natychmiast pojął, że czas wysłać do boju słonie. Dwadzieścia kolosów w jaskrawym wojennym przybraniu ruszyło ciężkim kłusem na żołnierzy konsula. Słonie trąbiły dziko, a wojownicy miotali z ich grzbietów pocisk za pociskiem. Rzymianie zamarli z przerażenia nigdy przedtem nie widzieli takich potworów. Słonie szarżowały na rzymską konnicę, chroniącą flanki legionów. Niektóre konie zrzucały jeźdźców i uciekały w popłochu. Wtedy Pyrrus posłał swą doborową tesalską konnicę na odsłonięte skrzydła chwiejących się już legionów. W mgnieniu oka linia bojowa Rzymian poszła w rozsypkę. (Fragment książki)
Publikacja przedstawiająca dwa znane historyczne wydarzenia bitwę pod Magnezją i pokój w Apamei, które zapoczątkowały upadek państwa Seleukidów. Rzym stał się arbitrem świata hellenistycznego, a założone przez Seleukosa I Nikatora królestwo utraciło możliwość uczestnictwa w politycznej grze Grecji, świata egejskiego i Azji Mniejszej. Zgodnie z rozkazem Eumenesa, zwinni lekkozbrojni ze wszystkich stron obrzucili pociskami konie, a nie woźniców, w mig odskakując w bok przed pędzącymi rydwanami. Przerażone bólem i gromkim bojowym wrzaskiem rumaki, nagle jakby nieokiełznane, rzuciły się na oślep wprost na własne bojowe linie. Każdy błędny rydwan zaraz wprawiał w zamieszanie inne wozy. Całe otoczenie musiało uciekać przed jego długimi, śmigającymi w powietrzu kosami. Uciekające rydwany wprawiły też w zamieszanie arabską jazdę na dromaderach. Stojący w drugiej linii ludzie króla zrazu nie widzieli co się dzieje, lecz w szeregach narastała panika...