Gratis Versand in ganz Österreich
Bookbot

Jastrzębski Bartosz

    Współcześni szamani buriaccy w przestrzeni miejskiej Ułan Ude
    Przedbiegi Europy Gawędy podróżne
    Cztery zachodnie staruchy. Reportaż o duchach i szamanach
    Krasnojarsk zero
    • Nie jedziemy na północ, nie łomoczemy w klasztorne wrota. Nie wciskamy się do obłoconego bobika czy ogrzewanego węglem kraza, nie maszerujemy w tajgę w poszukiwaniu skitów, pustelni. Szukamy jednak w Krasnojarsku tego samego ognia. Poszukujemy go w miejscach mniej barwnych – nie w Buriacji, nie w stepach, nie u szamanów. Nie w tundrze, nie u starowierców, ale w kompaktowych blokach, w codzienności przemysłowych metropolii. W obłożonych plastykowymi panelami mieszkaniach, w nudnych salkach katechetycznych, w klubach protestanckich, w gabinetach urzędniczych i uniwersyteckich”. Krasnojarsk zero to wędrówka przez mikrokosmos poradzieckiego, zamkniętego do niedawna miasta – szarego, betonowego miasta bez właściwości, Miasta-Nic, Miasta-Zero. To żegluga przez wypraną z estetycznych uroków, industrialną, przybrudzoną codzienność. To wyprawa w poszukiwaniu Absolutu. Autorzy zanurzają się w rzeczywistość niemedialną, by wyłuskać światło. Odkrywają Historię tego miejsca – wielką, zbiorową, taką, która nie patrzy na człowieka, tylko biegnie dalej, nieraz po trupach. A wraz z nią odkrywają małe, osobiste opowieści – splątane kłębki ludzkich losów. Przemierzają realność oderwaną od pępowiny newsów i wzgardzoną przez survivalowych podróżników. Na blokowiskach spotykają rozognionych pastorów i księży, którzy zmagają się z własną słabością. A także skruszałych charyzmatyków o twardych rękach i cienkich zębach. Pobożnych kagebistów, których wysyłano do Polski, by porywali opozycjonistów. Wykładowczynie i dziennikarki, które tryskają niepojętym śmiechem, spotykają Archanioła, a potem przyznają, że są zmęczone widzeniami i że nie pojmują wymiaru, w którym się znalazły. Jak mówi jedna z bohaterek książki: „Wystarczy ruszyć. Jeśli chcesz zobaczyć znaki, ujrzysz je, bez dwóch zdań. Nie należy jednak ich redukować, zakładać, że my je konstruujemy”.

      Krasnojarsk zero
    • „Cztery zachodnie staruchy. Reportaż o duchach i szamanach” Bartosza Jastrzębskiego i Jędrzeja Morawieckiego to kolejna znakomita książka autor�w „Krasnojarska zero”, za kt�ry otrzymali prestiżową Nagrodę im. Beaty Pawlak. Tym razem Jastrzębski i Morawiecki wybrali się do Buriacji i Mongolii tropem szaman�w, ale nie tych z tajgi, lecz miejskich. Cztery zachodnie staruchy to reportaż o zderzeniu sacrum z profanum, świata dawnych wierzeń z przaśną, postsowiecką wsp�łczesnością, o Buriacji dziś, o Wschodzie, religijności i poszukiwaniu duchowości w azjatyckim mieście. A także o wędr�wce w głąb własnego umysłu, o zdzieraniu masek nowoczesności i tradycji. O pr�bie zrozumienia prawdziwości doznania religijnego, o odmiennych stanach świadomości, magii, zaczarowaniu i pułapkach kolejnych iluzji. Pułapki te zastawiane są w codzienności: w Kolei Transsyberyjskiej, w stepie, na fabrycznych placach i poradzieckich osiedlach. Reportażyści, ciekawi świata, uważni obserwatorzy, znakomicie opowiadają o rzeczywistości, kt�rej nie znamy. Wyraziście nakreślone sylwetki bohater�w, szamanek i szaman�w, świetnie podpatrzone realia życia, sprawiają, że Cztery zachodnie staruchy czyta się jak dobrą powieść przygodową – jednym tchem. Buriacka opowieść o duchach i szamanach to z całą pewnością jedna z ciekawszych i oryginalnych książek reporterskich ostatnich kilku lat.

      Cztery zachodnie staruchy. Reportaż o duchach i szamanach
    • Bartosz Jastrzębski, niespieszny podróżnik, badacz i wielbiciel krain nieunijnych, oddaje w ręce czytelnika książkę, która powstała z podglądań, podsłuchań i przeczytań prowincji oraz kresów oglądanych od strony Europy, a ściślej – tej nadzwyczajnej jej części, jaką jest Polska. Z tej perspektywy autor obserwował, jak świat biegnie lub – w innych miejscach – dopiero stara się zacząć biec, ku niewiadomej przyszłości i jej domniemanym wspaniałościom. Obserwował, jak próbuje się on wymknąć inercji i spoczynkowi, które Przeszłość wspiera swą mocą i autorytetem „już-zaistniałego”. Przyglądał się zwłaszcza obrzeżom, które tkwią w zawieszeniu między pragnieniem zmian, nowości, współczesności a lękiem przed porzuceniem starych, oblatanych już, lecz sprawdzonych przecież form życia.

      Przedbiegi Europy Gawędy podróżne
    • W książce przedstawiona jest współczesna kondycja szamanizmu i sytuacja jego przedstawicieli w położonej na południu Syberii, przy granicy z Mongolią, Republice Buriacji. Podjęte zostały w niej próby odpowiedzi na pytania: kim są współcześni szamani i jak się stali szamanami, a więc w jakim stopniu szamanizm kształtuje ich tożsamość? Jak żyją i z czego się utrzymują? W jaki sposób praktykowanie szamanizmu wpływa na ich życie codzienne: więzi rodzinne, edukację, pracę zarobkową, sytuację finansową, kondycję psychiczną itp.? Jak postrzegają i interpretują otaczający świat w świetle własnych wyobrażeń religijnych i jak widzą w nim siebie samych? Jak godzą praktykowanie zasad religii uznawanej przez religioznawców za archaiczną z wymogami (społecznymi, ekonomicznymi, technologicznymi itp.) współczesnej rzeczywistości? Jak oceniają obecną sytuację i perspektywy rozwojowe swojej religii? Zakres przedstawionych w książce analiz ograniczony został do regionu Ułan Ude i jego najbliższych okolic – dotyczą więc one szamanizmu w mieście lub wręcz szamanizmu miejskiego, wyrosłego i funkcjonującego w przestrzeni zurbanizowanej i zindustrializowanej. Ta postać szamanizmu, po przeszło już dwudziestu latach funkcjonowania, wykształciła swój odmienny od form tradycyjnych charakter. Jego rzetelne, a równocześnie barwne i przystępne przedstawienie odnajdujemy w monografii Bartosza Jastrzębskiego.

      Współcześni szamani buriaccy w przestrzeni miejskiej Ułan Ude