Eine neue Schriftstellergeneration wächst in Polen heran. Einer ihrer Wortführer ist Daniel Odija. Seine Romane und Dramen spielen in der Provinz. Er berichtet von Menschen am Rand der Gesellschaft und bietet einen beklemmenden Eindruck in das Polen von heute und die Entdeckung einer magischen, für unsere Augen archaischen Welt. Unsentimental erzählt Odija von einem Dorf, das bis zur Wende von einer Kolchose beherrscht wurde und nun langsam vor die Hunde geht. Einzig der Schmalspuroligarch und Sägewerksbesitzer Józef Mysliwski versteht es, die sich bietenden Möglichkeiten zu nutzen. Als er scheitert, ist auch der Traum vom raschen Aufstieg auf Kosten anderer ausgeträumt.
Daniel Odija Bücher






Im Zentrum, nicht an der Peripherie einer ungenannten Kleinstadt in Polen befindet sich Daniel Odijas Ulica Dluga, die Lange Straße: Hier haust Kanada, der einst dort studierte und später für die Bonzen der Partei übersetzte. Daneben züchtet der alte Pokora angeblich Krim-Tauben, und der hagere Pattex schnüffelt Klebstoff. Die Cebula-Mädchen gehen unverdrossen ihrem Gewerbe nach, und der kleine Maka sammelt Flaschen und Altpapier, um zu überleben. In knappen Sequenzen beschreibt Odija eine Gesellschaft im Übergang, ihre Träume und Hoffnungen genauso wie ihre Exzesse und Tristesse. Er beschreibt sie präzise, unbestechlich, aber niemals herzlos-diffamierend.
Rita to druga część futurystycznej antyutopii z cyklu Bardo. W komiksie ponownie zanurzamy się w rzeczywistość miasta bez końca, gdzie wymarła roślinność, giną ostatnie gatunki zwierząt, a jedzenie zastąpiły chemiczne pigułki. Czy jest szansa na ocalenie świata skażonego przekleństwem bezpłodności? Czy despotyczne rządy Naczelnego mają rację bytu, a eksperymenty doktora Majnda zmierzają ku życiodajnym rezultatom? Wreszcie czy Stolp wyjaśni trapiącą go zagadkę? Jeśli chcecie znaleźć odpowiedź na te i inne pytania, sięgnijcie po Ritę, która jest kontynuacją Stolpa.
Śmierć czai się na każdej stronie... Pierwsza od ośmiu lat książka Daniela Odiji. O narodzinach, życiu i śmierci.Na kartach swej nowej książki Daniel Odija zagląda w przezroczyste głowy swoich "innych" bohaterów. Oni zaś – przypadkowo spotkane osoby, grupy, rodziny – opowiadają o samotności, traumie, szaleństwie, godzeniu się z tym, co przyniosło życie i w końcu o śmierci. W tym ich rozgadanym świecie słowa wybuchają jak bomba w przepełnionym pociągu. Każdy ma swoją historię, którą uważa za najważniejszą. Każdy ma swoją tajemnicę i rozterkę, których nie chciałby wyjawić:Głowy opowiadały:Ta o swoim życiu, tamta o swoim umieraniu.Kolejna narzekała, gdy następna wychwalała.Kłębiły się w nich nienawiść i miłość,wybaczenie i przekleństwo, nuda i euforia.Kilkadziesiąt monologów łączy pragnienie intymnych wyznań. Opowieści jak rzeka wypływają jedna z drugiej i jedna w drugiej znikają. Dowiadujemy się o pijanym pływaku, którego uwiodła woda. O samotnym kierowcy zjadanym przez wyrzuty sumienia. O jednonogim tancerzu. O kwiatach z papieru, pachnących perfumami śmierci. I pisarzu, który w swojej książce ożywił zidiociałe odbicie samego siebie, by natychmiast je, czyli siebie, uśmiercić. Tak, najważniejszym bohaterem tej chwytającej za gardło prozy jest śmierć. Ona, jak dominujący akord, nasyca opowieści o życiu, nadaje głęboki sens codzienności i najdrobniejszym detalom, a samym mówiącym – barwę i kontrast.
Bogato ilustrowany album Słupsk prezentuje najpiękniejsze i najciekawsze obiekty, jakie można podziwiać, zwiedzając to urokliwe nadbałtyckie miasto. W zestawie starannie wyselekcjonowanych fotografii znajdziemy m.in. zdjęcia kościoła Mariackiego, Zamku Książąt Pomorskich, neogotyckiego ratusza czy charakterystycznych słupskich murali, które doskonale oddają atrakcyjność tego jedynego w swoim rodzaju miejsca i stanowią idealną wizytówkę turystyczną Pomorza.
Jak kierować własnym życiem, gdy jedna z najbliższych osób popada w chorobę psychiczną? Pusty przelot to historia dorastania i życia dwóch braci. Gdy starszy niczym męczennik na klęczkach wyrusza w drogę, z ust psychiatry pada diagnoza. Od tej chwili młodszy brat musi zmierzyć się z nową sytuacją, poczuciem winy i odpowiedzialności oraz własnymi problemami, w tym nierówną walką z alkoholem. Nie może liczyć na pomoc matki – zrezygnowana trzyma się z boku. Daniel Odija opowiada w tej poruszającej powieści o rodzinnych relacjach, które życie wystawia na najcięższą próbę. Choroba psychiczna kładzie się cieniem na losach całej rodziny. Rzeczywistość wyznaczają kolejne wizyty w szpitalach, remisje i nawroty. Główny bohater z całych sił stara się nie stracić z oczu człowieka, z którym się wychował. Tylko czy to jest możliwe, gdy życie brata zamienia się w pusty przelot, „tam, gdzie niepojęta pustka staje się tobą, a ty stajesz się pustką”? „Bardzo silnie przeżyłem spotkanie z tą książką. Kiedy idzie się przez życie z genetycznym balastem obłędu, każdego dnia wierzy się tylko w to, że ten obłęd pozostanie uśpiony. Tu się wybudził. Ze wszystkimi konsekwencjami. Bohaterowie tej poruszającej powieści mogliby sparafrazować słowa sławnej poetki i powiedzieć, że tyle wiemy o sobie, na ile ujrzymy się we własnym szaleństwie. Odija podejmuje udaną próbę opowiedzenia o braterskich demonach tańczących z melancholią.” Jarosław Czechowicz, blog „Krytycznym okiem”
Kronika umarłych
- 336 Seiten
- 12 Lesestunden
Kostyń, prowincjonalne miasto, zbudowane przez Niemc�w na bagnach. Wilgoć, chł�d i wiatr wiejący od morza. Mateusz, muzyk jazzowy, wraca ze Stolicy po rozstaniu z dziewczyną; jego kariera załamała się, a on sam stopniowo traci kontakt z rzeczywistością. Konrad, idealny mąż i ojciec, kt�remu na poz�r niczego w życiu nie brakuje, męczy się codzienną egzystencją, jego żonę Agatę niepokoją dziwaczne wizje. Darek wyprowadza się z domu i zatraca w przygodnych romansach - ucieka przed świadomością, że jego syn jest nieuleczalnie chory. Ksiądz Jan przeżywa kryzys powołania i nie potrafi dać pociechy swoim parafianom. Bohaterowie Odiji szukają ratunku w muzyce, miłości, seksie, wierze, ale nie mogą wyrwać się z zaklętego kręgu niemocy. W Kronice umarłych jawa przeplata się ze snem, rzeczywistość z urojeniem. Odija pokazuje w swojej powieści świat porwanych relacji międzyludzkich i braku porozumienia. Kostyń niczym szpital Kr�lestwo z filmu Larsa von Triera drży w posadach. To, co wyparte ze świadomości mieszkańc�w, wraca pod postacią koszmaru.
Niech to nie będzie sen
- 246 Seiten
- 9 Lesestunden
Adam Nowak to niespełna czterdziestoletni pisarz, przeżywający kryzys twórczy. Porzucony przez spragnioną materialnego luksusu żonę i lekceważony przez synów, bohater książki Daniela Odiji Niech to nie będzie sen pocieszenia szuka na wsi. W samotnych, zakrapianych piwem lub nalewkami ojca porankach, popołudniach i wieczorach towarzyszą mu zjawy nieżyjących rodziców i brata oraz żony i synów, którzy go porzucili. Byłego autora przed obłędem ratują mieszkańcy książkowej „wioski”. Ich prosty, ale nie bezrefleksyjny styl życia okazuje się dla Adama zbawienną terapią. Mamy tu więc komendanta policji – prawdziwego szeryfa i rywalizującego z nim niepokornego „cowboya”, szefującego ochotniczej straży pożarnej, wyrzutka Mundka i silnego jak tur rzeźnika Misztala, których losy Odija, jako wytrawny portrecista tzw. Polski B, opisuje ze swadą i humorem.
Futurystyczna antyutopia, eksperymentalny kryminał, do tego w formie komiksu i stworzony przez autorów znanych miłośnikom zarówno dobrej prozy jak i powieści graficznych. W Bardo, mieście bez końca, nastąpiła cicha katastrofa. Wymarła roślinność, zaczęły ginąć ostatnie gatunki zwierząt. Jedzenie zastąpiły chemiczne pigułki. Mieszkańców skaziło przekleństwo bezpłodności. Czy jest szansa, by w obliczu biologicznego rozkładu wszystkich organizmów przetrwało życie?
Album Rege to trzecia część komiksowej tetralogii, pt. Bardo. W tej zwariowanej, futurystycznej antyutopii poznajemy genezę świata Bardo i konsekwencje życia w nim. W precyzyjnie skonstruowanej, wielowątkowej fabule występuje cała paleta nieszablonowych postaci. Stolp, łowca i hazardzista, dąży do wyjaśnienia rodzinnej tajemnicy. Rege, dwupłciowy artysta, nie zna granic dla wyznawanej sztuki. Kameleon Zezu potrafi hipnotyzować ludzi tak, by byli pod jego kontrolą. Dyktator Naczelny XVI, przedstawiciel rodu Szczuraków, narzuca społeczeństwu jedynie słuszną drogę. Doktor Majnd kontynuuje wątpliwe etycznie eksperymenty. Amur Bos, szef świata przestępczego, gdy widzi albo zadaje śmierć, zamienia się w osobę umierającą. W Bardo narastają masowe konflikty, gdzie propaganda elit zderza się ze społecznym oporem. Wszyscy zadają sobie pytanie: Czy uda się ocalić świat, który stoi na skraju przepaści? Podobnie jak wcześniejsze części cyklu (Stolp i Rita) album Rege zarówno w warstwie językowej jak i graficznej charakteryzuje się mnogością zastosowanych środków artystycznych. Gwarantuje wielopoziomową przygodę intelektualno-estetyczną, do której wciąż chce się wracać.