Rozmowa dwojga filozofów o chrześcijaństwie i potrzebie duchowej każdego człowieka. Po co ludziom religie? Czy to coś więcej niż narzędzie kontroli społecznej? Kto dziś jeszcze zastanawia się nad wolnością sumienia, grzechem? Jaki jest polski katolicyzm, co go wyróżnia spośród innych? Jakie zagrożenia czyhają na religie, a jakie z nich wypływają? Czy naprawdę jesteśmy cywilizacją śmierci? Dlaczego polska lewica boi się hierarchów duchownych? I dlaczego w Polsce nikt nie karze księży przestępców seksualnych? Na te i wiele innych pytań próbują odpowiedzieć w swej książce-rozmowie Agata Bielik-Robson i Tadeusz Bartoś.
Tadeusz Bartoś Bücher




Tadeusz Bartoś patrzy na kondycję człowieka bez złudzeń. Stara się niczym nie przesłaniać jej nagiej, mało zachęcającej prawdy. Nie niesie nikomu „pocieszenia”. Tytułowa „niemożliwość upadku” to nie „dobra nowina”, ale brutalna rzeczywistość, w której zło się panoszy, a próby totalnego wyrugowania go obracają się w jego intensyfikację. Tej przemożności zła można przeciwstawić jedynie wolne od propagandy i moralnej postulatywności krytyczne myślenie. W swoich esejach Bartoś rozważa kwestie najbardziej newralgiczne dla stanu współczesnego świata, a zarazem – najbardziej zideologizowane. Prowadzone przez niego analizy i wnioski, do których dochodzi, są odkrywcze, nierzadko wizjonerskie. Pisząc o wojnie, rewolucji, Zagładzie, antysemityzmie, patriotyzmie, złu, monoteizmie, czy polskiej tożsamości, stawia tezy niepopularne i niepokojące. Jest równie „bezlitosny” wobec środowisk i poglądów dalekich od jego własnego światopoglądu, jak i wobec tych, do których mu najbliżej. To cenna, bo nader rzadka w naszym spolaryzowanym świecie odwaga i uczciwość intelektualna.
ISTNIEJĄCE ISTNIEJE, NIEISTNIEJĄCE NIE ISTNIEJE. Ta pozornie niewinna tautologia, sformułowana przez Parmenidesa, rzuciła zaklęcie na zachodnie myślenie, z którego nie potrafimy się uwolnić. Tadeusz Bartoś w KLĄTWIE PARMENIDESA bada, czy ta formuła ogranicza nasze myślenie, czy też staje się punktem wyjścia do jego rozwoju. Zastanawia się, czy fundamentalne zagadnienia zachodniej filozofii, takie jak prawda, tożsamość czy moralność, mogą być rozważane bez odniesienia do Parmenidesa. Autor w piętnastu esejach tropi wpływ tej klątwy na historię filozofii, od Platona i Arystotelesa po Nietzschego i Heideggera. Bartoś podejmuje próbę zbadania strategii uwolnienia myśli od zaklęcia języka, choć przyznaje, że to wysiłek skazany na klęskę. Mimo to, samo badanie jest dla niego cennym filozoficznym powołaniem, odsłaniającym moc słów i potęgę logocentryzmu. Bez języka nie potrafimy myśleć, a w jego ramach myślimy według reguł, które nie są przez nas ustanowione. Istnieje jednak możliwość odkrycia innej, nieoczywistej drogi, prowadzącej ku ukrytym miejscom, istniejącym poza słowami, w milczeniu.
W poszukiwaniu mistrzów życia
- 189 Seiten
- 7 Lesestunden