Tylko dzięki pytaniom można znaleźć uniwersalną metodę obudzenia umysłu i odtworzenia sieci informacyjnej swego myślenia. W starożytności poznawczą metodę pytań stosował Sokrates (469–399 p.n.e.), którego technika konwersacji okazała się tak bardzo skuteczna, że jego oponenci nie potrafili pokonać go wprost w dyskusji. Dlatego też woleli go zabić… Główny motyw tej metody opierał się na założeniu „Do myślenia potrzebne są myśli”. Jeśli w umyśle jest pustka, to trzeba ją wypełnić pierwszym pytaniem: „dlaczego?” i iść dalej po logicznej nitce, a potem dobierać inne metody. Włączając pytania w badawcze myślenie, można wyrazić wszystko. Autor jest przekonany, że w tej książce każdy może znaleźć „swoje pytanie” i jeżeli ono trafi do refleksji innych osób, to już jest o czym mówić… Właśnie o to chodzi, jest to początek nowej integracji społecznej. Dobrze skonstruowane pytanie daje czasem zaskakujące sugestie. Na przykład: „Jakie trzy myśli ukryte są w zdaniu «Gdyby nie szkoła, byłbyś mądrym człowiekiem»?”. Odpowiedź w całości wcale jest nie taka prosta, pytanie bowiem sugeruje stwierdzenie: – że „on” nie jest mądry, – że jest to wina szkoły, – że „on” jest usprawiedliwiony. Od Autora Autor udowadnia, że znaczenie pytań – zarówno tych, które sobie stawiamy, jak i tych, które słyszymy – jest daleko ważniejsze niż odpowiedź, którą można uzyskać. W tym sensie nie rozpatruje tu metody erotematycznej, a raczej objaśnia sposób, w jaki pytanie inicjuje myślenie oraz dochodzenie do informacji prawdziwej, rzetelnej i samodzielnie pozyskanej. W książce czytelnik znajdzie obszerny katalog pytań – początków myślenia. Od redakcji Patroni: Sztukater.pl, Nova Edita
Tarachowicz Algierd Bücher






Książka 'Szachy. Ćwiczenia stosowane. Zarys metodyczny dla nauczycieli i rodziców' ma pomóc w uporządkowaniu ćwiczeń i metod stosowanych w treningu szachowym juniorów. Jakie ćwiczenia wybrać? Co jest w danym momencie najbardziej potrzebne w treningu, aby podczas gry zawodnik mógł prawidłowo określać relacje w sytuacji szachowej? Jak znaleźć ćwiczenia wzajemnie się uzupełniające. Od czego zacząć, trenując najmłodszych? Kiedy i dlaczego dane ćwiczenia należy stosować oraz jakie braki w systemie informacji szachowej są one w stanie wypełnić lub skorygować? Autor stara się odpowiedzieć na te i inne pytania, jednocześnie podsuwając najlepsze metody treningowe, aby w praktyce zbliżyć się do ideału. Nauczycielem gry w szachy może zostać każdy umiejący grać na średnim poziomie. Jednak kto podejmuje się uczenia innych, powinien pamiętać, że cały czas będzie musiał się uczyć, doskonalić swój warsztat metodyczny i ciągle poszukiwać nowych dróg w nauczaniu gry w szachy i w treningu szachowym. W tym właśnie ma mu pomóc ta książka.
,,Dymy Wałbrzycha wznoszą się nad miastem, pył opada na ulicę, ciężarem swym przytłacza myśli, małe radości i oddech życia- to jak narkotyk..''
Metoda klasyczna różni się od analitycznej tym, że ta pierwsza od razu kieruje uwagę na figurę króla. Metoda analityczna natomiast kładzie nacisk na tworzenie układów, zdobywanie przestrzeni, przyswojenie zasad walki totalnej itd. Tym samym od samego początku stwarza możliwość poznawania elementów strategii. Tyle teoria. W praktyce zaś metoda analityczna daje każdemu dziecku szansę nauczenia się gry w szachy. Odrzuca mity i w rezultacie widać, że wszystkie dzieci są genialne. Nauczyciel ma lepszą możliwość nauczenia przedmiotu i wcale nie musi być mistrzem szachowym. Może nawet w ogóle nie grać w szachy. Minie kilka lat i metoda klasyczna nauczania gry w szachy zejdzie do historii pedagogiki. Podręczniki szachowe dla dzieci będzie się pisać według koncepcji, która została przedstawiona w tej publikacji.
Żyjemy w dynamicznie zmieniającym się świecie – przepełnionym informacją, która atakuje nas codziennie i ze wszystkich stron: z telewizji, radia, gazet, Internetu… Jak owa rzeczywistość wpływa na nasz mózg, umiejętność przyswajania nowej wiedzy, uczenia się, poszerzana horyzontów myślowych, a także rozumowania i wnioskowania, czyli – krótko mówiąc – na wzrastanie i rozwój świadomego, inteligentnego człowieka? Jaką rolę w tym procesie odgrywa system edukacji? W książce Choroba egzaminacyjna został nakreślony obraz współczesnego świata, w którym – według badań – człowiek stale podłączony do sieci nie czyta tekstu ze zrozumieniem, lecz skanuje go jak robot, a już wkrótce zdolność skutecznego przyjmowania skomplikowanych tekstów, czytania złożonej literatury […] stanie się elitarnym przywilejem, dostępnym tylko specjalnej kaście ludzi… Okazuje się bowiem, iż pomimo postępującego rozwoju technologicznego i cywilizacyjnego – niestety – nasza inteligencja spada… Autor podejmuje wyzwanie i mierzy się z tematem. Wskazuje przyczyny takiego stanu rzeczy oraz przedstawia receptę na to, jak zahamować proces degradowania ludzkich umysłów, a także wzmocnić ich potencjał do przyswajania wiedzy oraz korzystania z niej. Ukazuje rolę poszczególnych elementów nauczania systemowego i dobrze zorganizowanej samodzielnej nauki w tym procesie. Komentuje także obowiązujący system oceniania, jednocześnie podpowiadając, jak z łatwością wyeliminować stres towarzyszący egzaminom. Podsumowując swoje przemyślenia, autor przedstawia propozycję organizacji nowego systemu kształcenia, który sprostałby wyzwaniu wspierania w rozwoju inteligentnego, świadomego obywatela. Czy, aby nie zatracić umysłowych zdolności właściwych Homo sapiens, potrzebna jest nam rewolucja, czy jedynie ewolucyjna zmiana w podejściu do edukacji? Odpowiedź na to pytanie została zapisana na kartach tej książki.
Szachy nigdy nie były traktowane jako nauka. Zawsze mówiono o nich tylko jak o grze. Nikt na serio nie zastanawiał się nad procesami, jakie zachodzą w umyśle podczas „gry w szachy”. To przeszkadzało wdrożyć je jako przedmiot nauczania w szkole podstawowej na równi z innymi przedmiotami. A przecież przy pomocy szachów można nauczyć dziecko organizacji myślenia, koncentracji, szukania niewidocznych relacji, oceny sytuacji itd. Niniejsza książka jest zarysem metodycznym do nauczania gry w szachy zarówno w szkołach i przedszkolach, jak i dla starszych uczniów. To pierwsza taka książka w Polsce. Kilka ważnych cytatów z książki: „Swobodny kontakt dziecka z szachami może zacząć sie w momencie, gdy zaczyna ono liczyć w granicach 2–5, czyli w wieku czterech lat”... „Owszem, można np. szybko nauczyć dzieci gotowych schematów postępowania i takim sposobem odnieść kilka sukcesów turniejowych, ale później i tak odezwą sie braki oraz zabraknie orientacji – dla zmiany koncepcji walki. Zawodnicy bowiem nie będą mieć takiej szerokości myślenia, jaka jest im potrzebna dla progresu. Trzeba więc będzie cofać sie – aby uzupełnić obszar niewiedzy”... „Pytanie bowiem jest także informacją. Jeżeli szachista nie potrafi znaleźć odpowiedzi łączącej dwa ogniwa informacyjne, to zawsze może tu wstawić pytanie, które zainicjuje dalsze poszukiwania”... „Rozwiązywanie kombinacji jest ćwiczeniem uniwersalnym. Dlatego trzeba je stosować przez cały czas obcowania z szachami. Mistrz, który przestaje zajmować sie kombinacjami, zaczyna notorycznie remisować”... „Każdy sparing musi mieć cel i coś udowodnić grającemu i trenerowi. W cyklu treningowym prowadzi sie regularnie turnieje kontrolne”... „Wyobraźnia nie może powstać z pustki: jeżeli w umyśle nie ma informacji – to wyobrażanie tegoż nie jest możliwe”…