Łatwo zdecydować, czy spędzić wakacje nad morzem, czy w górach. Trudniej zdecydować, czy przewrócić swoje życie do góry nogami. I żyli długo i szczęśliwie. Statkiem miłości dopłynęli do rajskiej plaży, by odtąd całować się od wschodu do zachodu słońca i pić szampana Eee Wróć, to nie ta bajka! Nasza jest o wiele ciekawsza, a przede wszystkim prawdziwa. Bo Małgorzata chce być szczęśliwa, ale zamierza to zrobić po swojemu: z troską o bliskich. No i żeby motyle w brzuchu nie zamieniły się z powrotem w poczwarki. To nie jest proste, lecz jest możliwe. I Małgorzata wreszcie wie, co zrobić. Dla niej to na pewno będzie szczęśliwe zakończenie.
Dydycz Agnieszka Bücher



Wspaniała, pogodna opowieść, która krzepi i dodaje odwagi w mądry i dojrzały sposób! Małgorzata jest wyrozumiałą żoną i wspierającą przyjaciółką i mamą. Rytm jej poukładanego życia wyznaczają obowiązkowe obiady u matki, joga i kolejne tomy przygód dzielnej pani prokurator. Bo Małgorzata jest pisarką i czego jak czego, ale fantazji jej nie brakuje! Chociaż nawet ona nie wymyśliłaby książki, której nagle staje się główną bohaterką. Bo szczęście (na szczęście!) nie jest naszą stałą cechą fizyczną - można je odnaleźć i cieszyć się nim bez ograniczeń wiekowych! Małgorzacie się to udało, więc może na nas także ktoś lub coś miłego czeka? Drogie Panie, czytając tę książkę, pomyślcie także o sobie. To opowieść dla nas i o nas, o naszych lękach i marzeniach. I jeszcze o tym, jakie chcemy być dla wszystkich dobre, aż z tej dobroci zapominamy o sobie... A przecież nasze życie też może być jak film, w którym same piszemy sobie scenariusz i gramy główną rolę. I choć zdarzy się, że ktoś nam czasem przeszkodzi lub zacznie stroić fochy nic to, i z tym damy sobie radę! Nie warto narzekać na to, czego nie mamy, i płakać nad tym, czego nie możemy zmienić. Jesteśmy, jakie jesteśmy, i już. Gorąco polecam: i żyć szczęśliwie, i książkę! Marysia Winiarska aktorka.
Małgorzata bardzo się stara, żeby wszyscy wokół niej byli szczęśliwi. Jest dobrą córką wymagającej Heleny, opiekuńczą żoną robiącego karierę Tomasza, wspierającą przyjaciółką i troskliwą mamą dorosłych (sic!) dzieci. Rytm jej poukładanego i udanego życia wyznaczają obowiązkowe niedzielne obiady u matki, joga i druk kolejnych tomów przygód dzielnej pani prokurator. Tak, tak, Małgorzata jest pisarką i czego jak czego, ale wyobraźni jej nie brakuje! Chociaż… nawet ona nie wymyśliłaby scenariusza, którego niespodziewanie staje się główną bohaterką. Więc jest ONA i jest ON, i są motyle w brzuchu, i… Nigdy nie będę wyższa, ale mogę być szczęśliwsza - bo szczęście nie jest stałą cechą fizyczną - jak na przykład wzrost. Szczęście – na nasze szczęście - można odnaleźć i można też odczuwać stale, do tego bez ograniczeń wiekowych! A jeśli Małgorzacie się to udało, to może także na nas ktoś lub coś miłego czeka…?