Bratek, Karolina i Emilka przypadkiem się spotykają i razem ruszają w podróż. Łączy ich coś, czego nie umieją nazwać, ale ilekroć włączają samochodowe radio, słyszą A love supreme. W słabnącym świetle sierpniowego słońca przemierzają świat, który czeka katastrofa. Na razie się jej nie domyślają, więc jadą przed siebie, nie wybierając celu podróży. Czasem podwożą autostopowiczów, zatrzymują się w motelach przy bocznych drogach, kąpią się w leśnych jeziorach. Potem muszą też uciekać, bo mają coś, czego chcą bardzo źli ludzie. Przemierzają ostatnie lato przed końcem wszystkiego, jeszcze cali w cieple. Doświadczają tego, co najważniejsze. Proza pisana jazzową frazą, rwaną i rytmiczną. Niektóre zdania powracają jak akordy głównego tematu i prowadzą do koniecznej kody.
Aleksander Wierny Reihenfolge der Bücher


- 2021
- 2020
Jestem ze świętego miasta...Czuję to, chociaż od dawna w nim nie mieszkam. Tu znam każdy kąt od Rakowa przez Liceum Sienkiewicza, po Aleje. Tu wracam do rodziny, przyjaciół i grzechów młodości. Częstochowa jest ze mną w trasach i salach koncertowych, jest na mojej bluzie, bo częstochowianinem nie jestem tylko z urodzenia, ale i z wyboru. Kiedyś razem z kolegami z Habakuka nagraliśmy kawałek Miasto i właśnie w tym tomiku Olka Wiernego, poczułem ten specyficzny klimat Częstochowy. Biorę go do ręki i drga mi serducho czułością... - Muniek Staszczyk