Jak na rycerza przystało, tytułowy bohater zawsze jest wierny etosowi, przez co bezkompromisowy w walce ze złem. Imię jego słusznie przywołuje Świętego pokonującego smoka, gdyż o walki ze smokami chodzi w książce przede wszystkim. Po drodze przyjdzie Jerzemu zajmować się też „niesmoczymi” problemami, których rozwiązywanie dostarcza Czytelnikom garść uniwersalnych mądrości o człowieku. Barwne opisy, intrygująca fabuła, łatwo przyswajalny język. Całość buduje narrację pełną okruchów baśniowości, fantasy, legendy, bajki. Autorce udało się zakreślić bardzo szeroki krąg odbiorców, bo są w nim i dzieci, i młodzież, i dorośli, a to niełatwa sztuka. Dodatkowym atutem książki są rysunki wykonane przez mniszkę benedyktynkę.
Borkowska Anna Bücher



Jak na rycerza przystało, tytułowy bohater zawsze jest wierny etosowi, przez co bezkompromisowy w walce ze złem. Imię jego słusznie przywołuje Świętego pokonującego smoka, gdyż o walki ze smokami chodzi w książce przede wszystkim. Po drodze przyjdzie Jerzemu zajmować się też „niesmoczymi” problemami, których rozwiązywanie dostarcza Czytelnikom garść uniwersalnych mądrości o człowieku. Barwne opisy, intrygująca fabuła, łatwo przyswajalny język. Całość buduje narrację pełną okruchów baśniowości, fantasy, legendy, bajki. Autorce udało się zakreślić bardzo szeroki krąg odbiorców, bo są w nim i dzieci, i młodzież, i dorośli, a to niełatwa sztuka. Dodatkowym atutem książki są rysunki wykonane przez mniszkę benedyktynkę.
W trzecim, ostatnim już tomie „Gar’Ingawi”, ważą się losy Taguna. Sprzedany feineńskim kupcom dociera do Lhed. Trafia tam na dwór króla Kneha i księżniczki Mdan. Niestety, jego szczęście nie trwa długo. Prawdziwe męki przeżywa w małpim Kraju Galgal-pa’asz, gdzie jest wyśmiewany i lżony. Jak zakończą się jego losy? Czy Nulani ruszy na pomoc młodszemu bratu? Walka o władzę toczy się między Unganą, a jego synem Inutu. Kto zwycięży?Tagun dopiero w tej chwili zdał sobie sprawę, że przez cały czas podróży, od pierwszej dyskusji aż dotąd ani razu nie zajął się Oczekiwaniem, tak jak się nim zajmował przedtem przez całe życie. Był ciągle tak zaprzątnięty: najpierw długą porażką, potem nagłym odzyskaniem gruntu pod nogami…Stracił miesiąc czasu: o ten miesiąc opóźni się spotkanie z Oczekiwanym…