Lieferung vor Weihnachten: Noch 5 Tage, 11 Stunden
Filip SpringerBücher
10. Juni 1982
Filip Springer ist ein Reporter und Fotograf, dessen Arbeit sich auf die Erforschung polnischer Umgebungen und Architektur konzentriert. Seine journalistischen Arbeiten zeichnen sich durch tiefgreifende Einblicke in die gesellschaftlichen und architektonischen Veränderungen aus, die Polen geprägt haben. Mit seinem unverwechselbaren Stil fängt er den Zeitgeist ein und enthüllt oft weniger bekannte Geschichten und Perspektiven. Seine Werke werden für ihre intellektuelle Tiefe und ihre fesselnde Erzählweise geschätzt.
„Wie kann ein Dorf einfach verschwinden?“ - mit archäologischer Präzision ergründet Filip Springer die Geheimnisse der ehemaligen Bergbau-Stadt Kupferberg in Niederschlesien. 1311 wird der Ort in Polen erstmals erwähnt. Heute existiert Kupferberg nicht mehr. Nur eine Flasche Bier und ein Porzellanverschluss sind übrig, als sich Filip Springer mit archäologischer Präzision daranmacht, die Geheimisse der verschwundenen Stadt zu ergründen. Der Bergbau lässt das Dorf in idyllischer Lage wachsen. Keiner der vielen Kriege bis zum Zweiten Weltkrieg kann ihm etwas anhaben. Danach wird aus Kupferberg Miedzianka, eine Stadt, die wiederaufgebaut und zu einem Zentrum des Abbaus von Uran wird. Bis der Untergrund durchlöchert ist und man dort nicht mehr leben kann … Filip Springer zeichnet die Geschichte eines langsamen Untergangs nach. Eine Chronik spannend wie ein Roman.
Die Bahnhöfe von Warschau und Kattowitz, der Posener Rundling, die Wetterstation auf der Schneekoppe, der Chemiepavillon und der Supermarkt Supersam in Warschau – sie alle sind Ikonen der Moderne, entstanden in der Volksrepublik Polen. Finden sie bei den einen große Anerkennung, gelten sie anderen als scheußliche, zum Abbruch verurteilte Baracken. Warum sorgen diese Gebäude für solche Kontroversen? Wie waren die Umstände ihrer Entstehung und warum gibt es einige von ihnen bereits nicht mehr? Der Reportageband „Kopfgeburten“ schildert nicht nur die Schicksale dieser Bauwerke, sondern auch die Geschichten ihrer Schöpfer. Filip Springer zeigt diese Architekten als Menschen aus Fleisch und Blut, versucht ihre Beweggründe und künstlerische Haltung zu verstehen sowie nachzuvollziehen, auf welche Weise sie ihre Ideen in einem System der Planwirtschaft realisierten.
Wydanie dwujęzyczne. Portret domu Zofii i Oskara Hansenów w Szuminie,
najpełniejszej architektonicznej realizacji idei Formy Otwartej. Do niedawna
znany tylko wtajemniczonym, w tej książce zostaje pokazany z różnych
perspektyw. Ponad sto doskonałych zdjęć Jana Smagi oraz teksty Aleksandry
Kędziorek i Filipa Springera (który Hansenów przybliżył już w wydanym w 2013
roku Zaczynie) uzmysławiają, w jaki sposób można o przestrzeni myśleć,
przeżywać ją, tworzyć – a raczej współtworzyć. Architektura jest tu bowiem
„chłonnym tłem” wydarzeń codziennego życia. Dom w Szuminie, budowany od 1968
roku, to jeden z niewielu projektów Hansenów zrealizowanych zgodnie z ich
życzeniem. Jego szczególną atmosferę współtworzą ślady działalności i pasji
Hansenów – umieszczone wokół domu instrumenty dydaktyczne do nauki podstaw
kompozycji; stalowa struktura z biennale w Wenecji z 1977 roku, po której pnie
się winorośl i drewniany gołębnik, który, jak uważała Zofia Hansen, był
najdoskonalszym dziełem jej męża. Jan Smaga urodził się w 1974 roku. Fotograf.
Od 1999 roku pracuje w duecie z Anetą Grzeszykowską. Autor wielu serii
fotograficznych, instalacji i obiektów. Jego prace wielokrotnie wystawiano w
Polsce i za granicą. Aleksandra Kędziorek urodziła się w 1987 roku. Kuratorka,
krytyczka i historyczka sztuki. Współredaktorka (wraz z Łukaszem Rondudą)
książki Oskar Hansen – Opening Modernism (MSN 2014). Obecnie koordynuje w
Muzeum Sztuki Nowoczesnej w Warszawie projekt badawczy poświęcony twórczości
Hansenów. Filip Springer urodził się w 1982 roku. Reporter i fotograf.
Regularnie współpracuje z mediami ogólnopolskimi i lokalnymi. Publikował
między innymi w „Polityce”, „Rzeczpospolitej”, „Przekroju, „Newsweeku”,
„Wysokich Obcasach”. Autor wielu książek, m.in. bestsellerowych Źle urodzonych
(Karakter 2012) oraz Zaczynu (Karakter, MSN 2013).
Lying at the crucible of Central Europe, the Silesian village of Kupferberg suffered the violence of the Thirty Years War, the Napoleonic Wars, the World War I. After Stalin's post-World War II redrawing of Poland's borders, Kupferberg became Miedzianka, a town settled by displaced people from all over Poland and a new center of the Eastern Bloc's uranium-mining industry. Decades of neglect and environmental degradation led to the town being declared uninhabitable, and the population was evacuated. Today, it exists only in ruins, with barely a hundred people living on the unstable ground above its collapsing mines. Springer catalogs the lost human elements: the long-departed tailor and deceased shopkeeper; the parties, now silenced, that used to fill the streets with shouts and laughter, and the once-beautiful cemetery, with gravestones upended by tractors and human bones scattered by dogs. In Miedzianka, Springer sees a microcosm of European history, and a powerful narrative of how the ghosts of the past continue to haunt us in the present--Provided by the publisher.
Od pierwszego wydania Wanny z kolumnadą minęło siedem lat. Trochę się jednak w
tym czasie zmieniło. Mamy w końcu ustawę krajobrazową, której tak wyczekiwał
Marcin Rutkiewicz, jeden z bohaterów tekstu Jesteś tylko spojrzeniem. Mamy też
prężne ruchy miejskie, które domagają się harmonii i ładu przestrzennego w
polskich miastach. Mamy całą masę architektonicznych ikon. Ale mamy i
specustawę mieszkaniową, która pozwala deweloperom budować swoje osiedla gdzie
popadnie i bez uwzględniania miejscowych planów zagospodarowania
przestrzennego. I mamy ukryte w ziemi blizny po prawie trzech milionach drzew,
które wycięto w Polsce w ciągu zaledwie kilku miesięcy obowiązywania
znowelizowanej ustawy o ochronie przyrody zwanej lex Szyszko. Tym wszystkim
zmianom na lepsze i na gorsze zostały poświęcone uzupełnienia poszczególnych
tekstów, a także nowe reportaże, które zamieszczamy w tym wydaniu. Wanna z
kolumnadą z roku 2020 jest prawie dwa razy dłuższa niż ta z roku 2013.
Przybyło tematów, wątków i ciągów dalszych. Cała ta nowa-stara opowieść kończy
się zaś reportażem o problemie polskiej przestrzeni, którego w ogóle nie
widać, za to bardzo dobrze słychać. Do bólu oczu dołączył ból uszu.
Nowe, uaktualnione wydanie znakomitego reportażuPo odzyskaniu niepodległości w
1918 roku Polska cierpiała na gigantyczny głód mieszkaniowy. Problem ten przez
całe dwudziestolecie próbowali rozwiązać różnego rodzaju zapaleńcy,
społecznicy, ludzie z misją. Bezskutecznie. Po 1989 roku Polska znów znalazła
się w punkcie wyjścia. Tanich mieszkań jak nie było, tak nie ma. Kolejne
pomysły na rozwiązanie problemu mieszkaniowego okazują się gorsze od
poprzednich, a luki prawne w istniejącym systemie bezwzględnie wykorzystują
banki, deweloperzy i czyściciele kamienic. Wielu obywateli radzi sobie więc,
jak może, wegetując, oszukując, adaptując się. Umowy kredytowe podpisały
prawie dwa miliony Polaków. Przyjęty z entuzjazmem projekt Mieszkanie Plus
również okazał się mrzonką. Słowo dom odmieniane przez wszystkie przypadki
przez bohaterów tej książki nie kojarzy się im ze stabilizacją ani spokojem, a
większość opowiedzianych tu historii jest tragiczna. Żeby ich wysłuchać, Filip
Springer trafił do mieszkania w piwnicy, kontenerze, garażu i małej gastronomi
na piątym piętrze kamienicy. I przekonał się, jak rzeczywistość może różnić
się od marzeń.
Błyskotliwy reportaż biograficzny poświęcony parze polskich
architekt�w-wizjoner�w, kt�rym przyszło tworzyć w epoce PRL-u. Losy Oskara
Hansena i jego rodziny mogłyby posłużyć za scenariusz niejednego filmu. Syn
Norwega i Rosjanki wojnę spędza w Wilnie, gdzie przyłącza się do polskiej
partyzantki. Po wojnie studiuje architekturę i wyjeżdża na stypendium do
Paryża. Tam trafia do pracowni Jeannereta i odwiedza wielkich malarzy, m.in.
Picassa, kt�remu udziela kilku cennych rad. Pomimo propozycji pozostania na
Zachodzie, wraca do kraju, gdzie wraz z żoną, Zofią, pracuje jako architekt i
tworzy koncepcję Formy Otwartej. Projekty Hansen�w są śmiałe, niestandardowe i
dostosowane do potrzeb zwykłych ludzi - kto nie chciałby mieć mieszkania
skrojonego na własną miarę? Niestety, w szarej rzeczywistości PRL-u pomysły te
ulegają pewnym modyfikacjom, na co architekci nie mają już wpływu. Rezultat to
m.in. owiane złą sławą warszawskie osiedle Przycz�łek Grochowski, miejsce,
kt�rego się nie wybiera, lecz na kt�re jest się skazanym? Tam właśnie decyduje
się zamieszkać autor książki, Filip Springer. Chce on na własnej sk�rze
poczuć, jak żyje się w miejscu urzeczywistnienia teorii Hansen�w i zrozumieć,
dlaczego ich nowatorskie pomysły nie najlepiej sprawdziły się w
rzeczywistości.
Dworce w Warszawie i Katowicach, poznański Okrąglak, Obserwatorium
Meteorologiczne na Śnieżce, warszawski Pawilon Chemii i Supersam, wreszcie
głośne ostatnio Emilia i Cracovia. Zdaniem jednych budynki zasługujące na
podziw i uznanie, zdaniem innych ohydne komunistyczne baraki, które należy
zrównać z ziemią. Dlaczego budzą takie kontrowersje? Jakie były okoliczności
ich powstania i dlaczego niektórych z nich już nie ma? Źle urodzone to
fascynująca opowieść nie tylko o przedziwnych losach budynków, ale też o ich
twórcach. Na kartach książki pojawiają się portrety czołowych postaci polskiej
architektury, m.in. Marka Leykama, Henryka Buszki i Aleksandra Franty, Jerzego
Hryniewieckiego, Zofii i Oskara Hansenów, Mieczysława Króla, Haliny
Skibniewskiej, Jerzego Sołtana. Filip Springer przedstawia ich jako ludzi z
krwi i kości, stara się zrozumieć ich motywacje i twórcze postawy oraz
pokazuje, w jaki sposób realizowali oni swoje pomysły w systemie gospodarki
nakazowo-rozdzielczej. Całość ilustruje ponad dwieście kolorowych fotografii
archiwalnych oraz współcześnie wykonanych przez autora, dokumentujących obecny
stan niegdysiejszych ikon nowoczesności.
Osobisty przewodnik po Pradze to jubileuszowy, 10. tytuł Mariusza Szczygła, który ukazuje się dwadzieścia lat po pierwszym wyjeździe autora do Pragi wiosną 2000 roku, kiedy to uwiodły go miasto i język.Jak sam mówi, książka ta wzięła się ze zdenerwowania: „Od momentu pierwszych moich publikacji o Pradze nie ma tygodnia, żebym nie dostał pytania o jakieś miejsca magiczne, ważne, osobiste. Ma to być oczywiście Praga bez mostu Karola i bez Hradczan. Nadmiar tych próśb, a zwłaszcza niemożność odpisywania na wszystkie, zaczął mnie irytować, postanowiłem więc zamienić to uczucie w coś pozytywnego. Napisałem przewodnik, do którego wszystkich będę teraz odsyłał”.Miejsca opisywane w przewodniku możemy zobaczyć dzięki fotografiom Filipa Springera.Dom jako cios między oczy. Dworzec jako upadła bajka. Most, który ułatwia śmierć. Schron przed beznadzieją. Góra nieobojętności. Pomnik gejów. Kościół zgubiony na podwórku. Grób jako kryształ. Kamienica, która drga. Prysznic jako metafora… Do tego rozmowy z Czeszkami i Czechami. Znanymi i nieznanymi.Szczygieł: „W przewodniku oprowadzam wyłącznie po moich ulubionych miejscach w Pradze. W ten oto sposób książka wymyka się krytyce, że czegoś w niej nie ma. Jeśli nie ma, to mnie nie uwiodło!”.